W sobotę do ogromnej kolekcji nagród, jakie ma już na swoim koncie Kinga Preis, czyli Joanna Polak z „Ja do mam szczęście!”, doszła jeszcze jedna – Wiktor 2011. Kinga, która nominowana była do Wiktora w 2 kategoriach, uznana została przez jury za najlepszego... aktora telewizyjnego (tak oficjalnie nazywa się kategoria, w której zwyciężyła).
- Jestem aktorką filmową i teatralną. Nigdy nie myślałam o sobie, że jestem także aktorem telewizyjnym. Ta nagroda to dla mnie duże zaskoczenie - powiedziała Kinga Preis tuż po uroczystości rozdania Wiktorów.
Gwiazda serialu "Ja to mam szczęście!" miała też szansę zdobyć Wiktora Publiczności. Ten jednak powędrował do rąk Roberta Janowskiego.
Kinga Preis niedawno dostała też Orła - Polską Nagrodę Filmową - za drugoplanową rolę w nominowanym do Oscara filmie Agnieszki Holland "W ciemności". Była też nominowana do Orła za kreację w "Róży".
Wiktor 2011 to uhonorowanie udziału Kingi w dwóch popularnych i uwielbianych przez widzów serialach "Ja to mam szczęście!" i "Ojciec Mateusz". Jej rywalami do nagrody byli: Magdalena Cielecka, Krystyna Janda, Maciej Stuhr i Artur Żmijewski.
- Znalazłam się w znakomitym gronie - mówiła Kinga, gdy ogłoszono nominacje.
- Jest mi niezmiernie miło, że członkowie Akademii Telewizyjnej właśnie mnie wskazali jako aktorkę, która powinna wygrać. Myślę, że to przede wszystkim zasługa świetnie napisanych ról, jakie gram, oraz sympatii, jaką wzbudzają moje bohaterki - powiedziała w sobotę na Zamku Królewskim, gdzie odbyła się uroczystość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz